WSTĘP
Czy można podzielić życie na "przed" i "po"?
Można. Ale czy to coś zmienia? Pamiętam ten dzień aż za dobrze. Byłam w ósmym miesiącu ciąży, a świat wydawał się stabilny, przewidywalny. I wtedy zadzwonił telefon.
Cztery krótkie słowa - "Mam cukrzycę typu 1." - i wszystko nagle się zatrzymało. Jak pogodzić radość oczekiwania na dziecko z lękiem,
że codzienność, którą znałam, właśnie przestała istnieć? Nie pamiętam, co odpowiedziałam. Pamiętam tylko, jak ścisnęło mi gardło i jak w jednej chwili wszystkie plany, wszystkie "normalne" wyobrażenia o przyszłości, rozsypały się jak domek z kart. Bo nikt nie przygotował mnie na to, że osoba, którą kocham, z dnia na dzień będzie musiała nauczyć się żyć od nowa.
A ja razem z nią.